Rozdział 542 Suknia ślubna
Myśl Ariany błądziła, gdy rozważała rzeczy, których się dowiedziała. Nagle głos Lilyany przebił się przez jej zamyślenie. „Ten młody człowiek powiedział, że nie wróci, a ja nie muszę trzymać tego sklepu otwartego. Skontaktowałam się więc z agentem, aby go sprzedać. Gdybyś przyszedł trochę później, być może nigdy więcej byśmy się nie spotkali”.
Lilyana uśmiechała się łagodnie, porządkując strzępki materiałów rozrzucone na stole.
Ariana nie mogła nie czuć się szczęśliwa, że wyruszyła w tę podróż. Chociaż wiele pytań pozostało bez odpowiedzi, Lilyanie udało się rozwiać znaczną część jej wątpliwości.