Rozdział 433 Porzucenie
Theodore przejechał się po mieszkaniu, uważając, aby nie przewrócić niczego wózkiem inwalidzkim. Jego ramiona zginały się od wyczerpującego ruchu.
Zapach Ariany wciąż unosił się w powietrzu.
Theodore głęboko wciągnął zapach jej perfum, gapiąc się na szafę, komodę i półkę, z których teraz nie było już jej rzeczy.