Rozdział 1310 Karmienie psa
Kiedy Ariana przemówiła, Bennett powoli podniósł głowę. Pozostał w milczeniu, odpowiadając zamiast tego burczeniem w brzuchu.
„Dobrze” – mruknęła Ariana, a jej irytacja była wyczuwalna z powodu jego zachowania.
Wyjęła z torby nowy bochenek chleba, zdjęła opakowanie i podeszła do niego.