Rozdział 1272 Płacz w swoim pokoju
Bennett obserwował Arianę z uśmiechem, który nie sięgał jego oczu. Zmrużył oczy, próbując odczytać jej wyraz twarzy.
Wiedział, że jest uparta, więc było zaskakujące, że uległa po zaledwie jednej wizycie w jaskini bestii.
Mimo że wyglądała na zniechęconą, Bennett podejrzewał, że kobieta coś knuje.