Rozdział 21
Zachary obserwował, jak Serenity zbierała kwiaty i targowała się z kwiaciarką. Obniżyła cenę o połowę z pięćdziesięciu dolarów za roślinę doniczkową. Nie wspominając o tym, że sprawiła wrażenie, że kwiaciarnia nie dostanie lepszej oferty niż ta, którą ona oferowała. To było intrygujące, delikatnie mówiąc.
Podczas zakupów nie zwracał uwagi na cenę ani się nie targował.
Szkoda jednak kwiaciarni, bo jego żona potrafiła ostro negocjować. Wyraz twarzy kwiaciarni był bezcenny.