Rozdział 11
„Chodźmy.”
Mimo że w myślach rozdzierał Serenity, Zachary nie miał zamiaru nic z tym zrobić ani powiedzieć.
Na papierze Serenity była jego żoną, ale niczym nie różniły się od obcych sobie osób.
„Chodźmy.”
Mimo że w myślach rozdzierał Serenity, Zachary nie miał zamiaru nic z tym zrobić ani powiedzieć.
Na papierze Serenity była jego żoną, ale niczym nie różniły się od obcych sobie osób.