Rozdział 214 Jesteś mordercą
Twarz Pameli zbladła. Co mówi babcia? Ojej! Jak dziadkowie tacy jak jej mogą się ze sobą kłócić po tylu latach małżeństwa?
„... Nienawidzę cię, Tarvan. Wszystko, co mi zrobiłeś, nienawidzę cię. Chciałbym móc cofnąć wskazówki czasu, nigdy bym cię nie pokochał i nie poślubił.
Nie jestem już twoją żoną. Podpisałam papiery rozwodowe i jeśli chcesz, nie podpisuj ich. Ale nie mam z tobą żadnych powiązań. Uwolnij mnie, Tarvan, chcę rozwodu...” – ryknął Clarion.