Rozdział 145 Zamieszanie
Jego oczy wypełniły się łzami. Wyglądał normalnie, jak kiedyś. Jego koszula z długim rękawem była podwinięta do łokcia.
Podszewka jego koszuli została zdjęta, a pasek rozpięty. Jego włosy były szorstkie, typowa różnica w stosunku do dobrze utrzymanych, zaczesanych w stylowy typ włosów, które kiedyś nosił.
Ellis, Romeo i doktor spojrzeli w stronę salonu, w którym stał Louis, w jego drzwi. Jego wysoka, przystojna sylwetka była wciąż nienaruszona, ale wszystko inne było nie na miejscu.