Rozdział 118
Selena
Marszcząc brwi na moje odbicie, próbuję skupić uwagę do wewnątrz, sięgając głęboko, aby spróbować uzyskać dostęp do źródła moich mocy. Pracowałam nad tym każdego dnia, chcąc nauczyć się robić coś więcej niż wysyłać kilka przypadkowych wybuchów energii. Chcę dowiedzieć się, jak robić wszystkie rzeczy, o których czytałam w książkach Odette, a Bastien zachęcał mnie, abym ćwiczyła tak dużo, jak to możliwe – pod warunkiem, że będę trzymać się z dala od basenu.
Przygasiłam światło, wpatrując się z determinacją w cienie i błagając je, by podporządkowały się mojej woli. Oczywiście, nie drgnęły ani trochę, pozostały uparcie przytwierdzone w zakamarkach naszej garderoby.