Rozdział 9
Następnego popołudnia w sali konferencyjnej zapadła całkowita cisza. Wszyscy byli zdezorientowani.
John Williams, policjant prowadzący sprawę, zaczął zbierać dokumenty rozrzucone na stole. „Jeśli nie ma nic więcej do dodania, to spotkanie jest skończone. Dzisiaj wieczorem zajmij się listą nazwisk dziewcząt, które ostatnio zaginęły. Musimy potwierdzić jej tożsamość”.
Właśnie gdy wszyscy ziewali i zabierali się do pracy, ktoś w kącie powoli wstał.