Rozdział 380
„ Nie boję się, że będzie trudno”. Sophia brzmiała stanowczo. „Chcę, żeby mama była moją nauczycielką, kiedy już całkowicie wyzdrowieje! Będę ciężko pracować, żeby się uczyć i uczyć, żeby tata, mama, Franklin, Xavian i Clayton nie musieli cierpieć z powodu żadnej choroby ani bólu”.
Spośród czwórki dzieci Sophia uchodziła za najbardziej beztroską.
Co więcej, była jedyną dziewczynką wśród swojego rodzeństwa.