Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 501
  2. Rozdział 502
  3. Rozdział 503
  4. Rozdział 504
  5. Rozdział 505
  6. Rozdział 506
  7. Rozdział 507
  8. Rozdział 508
  9. Rozdział 509
  10. Rozdział 510
  11. Rozdział 511
  12. Rozdział 512
  13. Rozdział 513
  14. Rozdział 514
  15. Rozdział 515
  16. Rozdział 516
  17. Rozdział 517
  18. Rozdział 518
  19. Rozdział 519
  20. Rozdział 520
  21. Rozdział 521
  22. Rozdział 522
  23. Rozdział 523
  24. Rozdział 524
  25. Rozdział 525
  26. Rozdział 526
  27. Rozdział 527
  28. Rozdział 528
  29. Rozdział 529
  30. Rozdział 530
  31. Rozdział 531
  32. Rozdział 532
  33. Rozdział 533
  34. Rozdział 534
  35. Rozdział 535
  36. Rozdział 536
  37. Rozdział 537
  38. Rozdział 538
  39. Rozdział 539
  40. Rozdział 540
  41. Rozdział 541
  42. Rozdział 542
  43. Rozdział 543
  44. Rozdział 544
  45. Rozdział 545
  46. Rozdział 546
  47. Rozdział 547
  48. Rozdział 548
  49. Rozdział 549
  50. Rozdział 550

Rozdział 188

Szczęka Yandela opadła, gdy z niedowierzaniem wpatrywał się w Natalie. Szef nigdy mi nie powiedział, że ona potrafi tak dobrze grać na pianinie. Jej umiejętności gry na pianinie są niesamowite! Jej występ dorównuje występom profesjonalnych pianistów! Nie był jedynym, którego Natalie zachwyciła. Każda publiczność była zachwycona zapierającym dech w piersiach występem, który był ucztą dla ich oczu i uszu. Gdy zabrzmiała ostatnia nuta, Wendy zniknęła w ciemnościach. Po cudownym występie cisza wypełniła salę, w której odbywała się aukcja. Chwilę później, gdy ktoś zaczął klaskać, wszyscy w sali odzyskali przytomność, jakby właśnie obudzili się ze snu. Tłum wybuchł wiwatami i gromkimi brawami. Przez następne kilka minut powietrze nieustannie wypełniał dźwięk klaskania. „Ta tancerka jest niesamowita!” „Wiem! Oprócz tancerki, ta, która grała na pianinie, również jest oszałamiająca!” „Tancerka jest taka śliczna. Wygląda jak bogini!”

Publiczność zaczęła dyskutować między sobą, kontynuując klaskanie. Po występie Natalie zeszła ze sceny i poszła szukać Wendy. Wendy próbowała złapać oddech po tańcu. Jednak uśmiech na jej twarzy pokazał, że w końcu pozbyła się ciężaru na sercu. „Dziękuję… Wendy przytuliła Natalie, czując się przytłoczona emocjami. „Dziękuję za pomoc, dzięki której mam szansę występować na scenie i dostawać za to pieniądze. W przeciwnym razie musiałabym zniszczyć sobie życie w zamian za pieniądze na operację mojego taty”. „Pomogłam tylko trochę. Najważniejsze jest to, że zasłużyłaś na to swoimi umiejętnościami. Ludzie, którzy starają się przetrwać, zawsze zobaczą światło na końcu tunelu”. Natalie pocieszająco poklepała Wendy po ramieniu. „Dziękuję jeszcze raz”.

Chociaż Natalic nie uważał, że wdzięczność Wendy była konieczna, Wendy z kolei traktowała ją jak wybawczynię swojego ojca i siebie samej. Wendy zaczęła szlochać i uśmiechać się w tym samym czasie. Tymczasem Natalie nalegała, aby szybko zmyła makijaż, mówiąc, że piękna wróżka taka jak ona wkrótce zamieni się w brzydką, jeśli będzie dalej roniła łzy. Po wyjściu Wendy Natalie chciała zwrócić akcesoria, których użyła, do wyznaczonego pokoju. Jednak Rachel nagle rzuciła się na nią i krzyknęła: „Kim jesteś? Dlaczego pomogłaś Wendy?” Natalie uśmiechnęła się pod welonem, patrząc na sfrustrowaną kobietę przed sobą. „Jestem pewna, że jesteś jedyną osobą, która wie, dlaczego jej pomogłam”. Rachel była tak zirytowana, że nie mogła powstrzymać się od ataku na Natalie. „Ty suko! Wiesz, kim jestem? Jestem córką słynnego reżysera filmowego, Noaha Lyncha! W przyszłości będę popularną aktorką. Zastanów się dwa razy, zanim zdecydujesz się pójść przeciwko mnie!” Nikt na świecie nie powinien być zarozumiały, nawet jeśli jest się potężnym. Ponieważ ma tak kiepskie maniery, jestem pewna, że jej tata nie jest osobą, która również zasługuje na szacunek. „Rozumiem... córka Noaha Lyncha? Jeśli Noah jest skazany na zagładę, to ty też” - powiedziała spokojnie Natalie. „Co masz na myśli? Nie ośmielaj się przeklinać mojego taty!” Przez zasłonę Rachel ledwo widziała twarz Natalie. Dlatego zrobiła dwa kroki do przodu i wyciągnęła rękę, aby złapać zasłonę zakrywającą dolną połowę twarzy Natalie. Zanim zdążyła dosięgnąć zasłony, Natalie siłą złapała Rachel za nadgarstek. „Puść mnie!” - krzyknęła Rachel. Natalie była zaskoczona, jak tępa była kobieta przed nią. Czy nie widziała, że jestem teraz w złym humorze? Nie przejmując się kontynuowaniem rozmowy, Natalie szarpnęła dłoń Rachel, zwichnąwszy jej ramię. Rachel zawyła z bólu. „Auć! Mam złamane ramię!” „Wiem. Powinnaś szybko jechać do szpitala”. Natalie uśmiechnęła się krzywo. Rachel nadal chciała nękać Natalie, ale ból w ramieniu był zbyt silny, by go znieść. Po chwili wahania odwróciła się i ruszyła w stronę szpitala, obiecując sobie, że poszuka

تم النسخ بنجاح!