Rozdział 142
Była wietrzna letnia noc.
Gdy wiał wiatr, Natalie objęła się ramionami i powiedziała: „To nie twoja sprawa. Nie przeszkadza mi, że sprawy tak się potoczą”.
Cieszyła się, że uratowała dziecko z basenu.
Była wietrzna letnia noc.
Gdy wiał wiatr, Natalie objęła się ramionami i powiedziała: „To nie twoja sprawa. Nie przeszkadza mi, że sprawy tak się potoczą”.
Cieszyła się, że uratowała dziecko z basenu.