Rozdział 117
Steven cofnął się gwałtownie, zanim szybko wyjaśnił: „Dziadku, Natalie jest ranna, bo uratowała Sophię. Jestem prawie pewien, że Sam może opiekować się wybawcą swojej córki”.
„ Wiem, że uratowała Sophię”. Głęboki grymas przesłonił twarz Kennetha, gdy ponuro dodał: „Jednak w szpitalu są lekarze i pielęgniarki. Dlaczego Natalie upiera się, żeby głowa rodziny Bowersów się nią opiekowała? Co jeśli ta kobieta wykorzysta dobroć Samuela i zdecyduje, że chce, żeby się z nią ożenił jako rekompensatę?”
Steven spotkał Natalie tylko kilka razy. Jednak głęboko ufał, że nie była typem intrygantki, którą sugerował Kenneth.