Rozdział 201 Lew śpi dziś w nocy
(punkt widzenia Alexa)
Kiedy dotarliśmy do szpitala, doktor Helena wykonała to, co uważaliśmy za podstawowe badanie, aby oficjalnie ogłosić czas zgonu. Ale wtedy Doc zabrał go do pokoju i wypchnął nas wszystkich. " / nie rozumiem. Co się dzieje? - zapytała April, jej głos był pełen konsternacji, ale nawet ona się wycofała, kiedy Doc to powiedział.
„Nie wiem, kochanie. Ale jestem pewna, że Lena niedługo wyjdzie, żeby nam powiedzieć”. Powiedziałam miękkim, kojącym głosem, trzymając ją blisko siebie. Patrzyłam też na Destiny. Była cicha i miała kamienną twarz, po prostu stała tam, nieruchoma, patrząc na drzwi do poczekalni. Przysięgam, że nawet nie mrugnęła. Wyglądała jak jedna z tych żywych statui, albo jakkolwiek nazywasz tych ludzi, którzy pozują na statuy.