Rozdział 186: Realizacje
(punkt widzenia Alexa)
Kiedy April wróciła sama z ogrodu, byłam zaskoczona. Ale wtedy złapała mnie za rękę i wychodząc z kuchni powiedziała: „Musimy porozmawiać!”, a ja się pogubiłam. Co do cholery mogło się wydarzyć w ogrodzie z Naną Sarah, ze wszystkich ludzi, że ją to tak zdenerwowało?
„Kochanie? Zwolnij trochę. Co się dzieje?” zapytałem, a ona pokręciła głową i powiedziała: „Nie tutaj, kochanie. Na górze, w naszym pokoju”. Jej ton głosu był tak samo pośpieszny, jak jej działania i, szczerze mówiąc, zaczynałem się martwić.