Rozdział 58 Poderwij innego mężczyznę
Mężczyzna się uśmiechnął, ściął najpiękniejszą różę i włożył ją do kieszeni płaszcza Caroline, zanim ta zdążyła zareagować.
Caroline spojrzała na niego zaskoczona. Szybko wyjaśnił: „Ponieważ to nasze pierwsze spotkanie, nie mam dla ciebie prezentu. Ty i róża jesteście piękni i myślę, że powinnaś go mieć”.
Caroline spojrzała na drogi kwiat i powiedziała zmartwiona: „To dość drogi kwiat. Czy nie zdenerwuje właściciela Rose Manor?”