Rozdział 504 Damian zemdlał
Twarz Denvera rozciągnęła się w uspokajającym uśmiechu. „Spokojnie. Zajmę się tym, zaufaj mi”.
Caroline nadąsała się, jej głos był przepełniony troską. „Wiesz, masz talent do wpadania w tarapaty i milczenia na ich temat. Jeśli odważysz się zrobić to jeszcze raz, uziemię cię na całe życie”.
Denver roześmiał się z jej groźby. „Okej, okej. Ale jeśli teraz nie ruszę w trasę, będę w tyle. Nie będę miał tajemnic, obiecuję. Czy to w porządku?”