Rozdział 127 Uzależnienie
Caroline nie czuła niepokoju. Po prostu próbowała z nim negocjować.
„W porządku. Po prostu myślę, że lepiej jest spotkać się, aby wynegocjować taką umowę, która wiąże się z tak dużymi pieniędzmi”.
„Okej” – Dexter zgodził się bez trudu, co było dziwne.