Rozdział 41 Nie kocham jej
Kiedy wzrok Sabriny padł na Galileę, jej serce zadrżało. Szybko odwracając wzrok, delikatnie szturchnęła Bettie łokciem.
Bettie również dostrzegła parę nieopodal. Jej promienny uśmiech zmienił się w uśmiech pogardy.
Jednogłośnie przywitali się: „Pan Blakely”.