Rozdział 189 Taki wspaniały człowiek
Kobieta pochyliła głowę, podnosząc rękę, by zdjąć okulary przeciwsłoneczne. „Wiem, że to twoje miejsce. Moje jest obok przejścia. Nie chcę tu siedzieć. Czy możemy się zamienić? Podaj swoją cenę”.
Sabrina uniosła brwi i odpowiedziała: „Przykro mi, ale nie jestem zainteresowana zamianą miejsc”.
Kobieta spojrzała na torbę Sabriny i uśmiechnęła się pogardliwie. „Twoja torba jest warta zaledwie pięćdziesiąt tysięcy dolarów. Co powiesz na to, żebym dała ci tę kwotę? Miejsca są w tej samej cenie, więc dostaniesz pięćdziesiąt tysięcy dolarów za nic”.