Rozdział 247 - Nie nadajesz się do niczego
„Ale teraz jest wystarczająco bogata, żeby się mną opiekować. Właściwie, żyję z jej pieniędzy” – Alexander odwrócił się i powiedział, dostrzegając okropny wyraz twarzy matki i córki.
Jak można się było spodziewać, kobieta była tak wściekła, że chciała użyć przemocy fizycznej, tak jak to miała w zwyczaju, atakując i raniąc Sophie.
„Jaka szkoda. Nie nadajesz się do niczego.”