Rozdział 025: Wszystko pod kontrolą
Sam Jason stwierdził, że produkt jest dobry po jego użyciu, a jego bracia w domu również tak myśleli, więc ta rzecz zdecydowanie ma potencjał.
„Okej, jedziemy!”
Tym razem chciałem kupić od razu dziesięć funtów słoniny, więc właściciel sklepu z wieprzowiną dał mi jednocentową zniżkę. Za osiemdziesiąt centów kupiłem dziesięć funtów smalcu, a on dał mi też dwie kości z niewielką ilością mięsa, które nadawały się idealnie do ugotowania zupy.