Rozdział 29: Pierwsze spotkanie z Julianem
Podróż powrotna ze stolicy powiatu do Yangao zajmuje godzinę. Grace i Max szli powoli, niosąc przedmioty na ramionach. Było tak gorąco, że na czole Maxa pojawiła się cienka warstwa potu.
Do powrotu do Yangao'ao pozostało około mili. Po drodze miniesz świątynię lądową. Mieszkańcy okolicznych wiosek od czasu do czasu przybywają do tej świątyni, aby oddać hołd i modlić się o dobre zbiory w nadchodzącym roku i lepsze życie.
Za każdym razem, gdy tamtędy przechodziła, nie miała ochoty wchodzić do środka, ale tym razem było tak, jakby jakaś magiczna siła ją przyciągała, sprawiając, że nieświadomie weszła do środka.