Rozdział 82 Bracie, czym cię obraziłem?
Gdy Lily zauważyła gniew Jasona, zamarła na dwie sekundy, a potem rzuciła się mu w ramiona.
„To tylko drobnostka, nie ma się czym denerwować”
Jason milczał przez chwilę, po czym otworzył oczy. Jego przystojna twarz była zimna i ponura, a między brwiami malowała się wrogość.