Rozdział 39 Nakarm mnie
Ale na szczęście Eriana była zastraszona słowami Cherise.
Cherise oparła się o duże drzewo. Zachowała spokój i próbowała się uspokoić przez długi czas, zanim odłożyła telefon komórkowy i odeszła.
Widząc, że Cherise wraca do willi, kobieta w kącie ogrodu z szyderczym uśmieszkiem w kącikach ust chłodno trzymała w dłoniach długopis.