Rozdział 38 Nigdy nie byliście godni być moją rodziną
Cherise spanikowała. „Nie, wcale nie.”
„ Hmph. Nie sądziłem.”
Eriana prychnęła chłodno. „Mój syn dzielnie walczył o sprawiedliwość. Został pobity, bo ratował dziecko przed szkolnym nękaniem. Jako kobieta, która poświęca swoje ciało dla pieniędzy, jak możesz zrozumieć jego szlachetne zachowanie?!”