Rozdział 304 Niezdarna Mandy
Cherise była nowa w takich sytuacjach, a otoczenie było niespodziewanie inne. Podczas gdy doświadczenie było świeże i fascynujące, czuła się również wyczerpana.
„ Hej, mam dla ciebie ten bezalkoholowy napój” – zaproponował Rodney, podając napój Cherise. „Nie byłem dla ciebie zbyt miły tego popołudnia. Mam nadzieję, że mi wybaczysz”.
Cherise zmarszczyła brwi, przypominając sobie, jak Rodney nazwał ją niesprawiedliwą. Zacisnęła usta i niechętnie przyjęła jego przeprosiny: „W takim razie upewnij się, że bardziej doceniasz Lulu, a ja nie będę miała ci tego za złe”.