Rozdział 190 Nie ma większego upokorzenia
Lekko się zaśmiał. „Czy potrafisz sobie wyobrazić, że ktoś w twojej rodzinie znalazłby się z pieniędzmi?”
„ I nagle zostali oskarżeni o coś, czego nie zrobili. A twój wódz wioski, z głową czystą jak błoto, rozstrzygnie incydent prywatnie, a twoje pieniądze zostaną ci zabrane”.
Pokręcił głową. „Jakie to przerażające”.