Rozdział 117 Nieporozumienie
„ Mhm.”
Jacob niezręcznie wziął filiżankę i wziął łyk herbaty. „Oto, co się wydarzyło. W dniu, w którym się zraniłeś, pan Hampson zadzwonił do mnie i poprosił, abym osobiście przyjechał i zajął się raną. Ale tego dnia…”
Jacob kaszlnął ze wstydu. „Mój ulubiony program telewizyjny wypuścił najnowszy odcinek. Byłem zbyt leniwy, żeby wyjść, więc wysłałem Iana, żeby opatrzył twoją kontuzję. Damien był niezadowolony, że wysłałem jego rywala miłosnego, żeby cię opatrzył, i ostrzegł mnie, żebym nie pozwolił, żebyście się spotkali”.