Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 201
  2. Rozdział 202
  3. Rozdział 203
  4. Rozdział 204
  5. Rozdział 205
  6. Rozdział 206
  7. Rozdział 207
  8. Rozdział 208
  9. Rozdział 209
  10. Rozdział 210
  11. Rozdział 211
  12. Rozdział 212
  13. Rozdział 214
  14. Rozdział 215
  15. Rozdział 216
  16. Rozdział 217
  17. Rozdział 218
  18. Rozdział 219
  19. Rozdział 220
  20. Rozdział 221
  21. Rozdział 222
  22. Rozdział 223
  23. Rozdział 224
  24. Rozdział 225
  25. Rozdział 226
  26. Rozdział 227
  27. Rozdział 228
  28. Rozdział 229
  29. Rozdział 230
  30. Rozdział 231
  31. Rozdział 232
  32. Rozdział 233
  33. Rozdział 234
  34. Rozdział 235
  35. Rozdział 236
  36. Rozdział 237
  37. Rozdział 238
  38. Rozdział 239
  39. Rozdział 240
  40. Rozdział 241
  41. Rozdział 242
  42. Rozdział 243
  43. Rozdział 244
  44. Rozdział 245
  45. Rozdział 246
  46. Rozdział 247
  47. Rozdział 248
  48. Rozdział 249
  49. Rozdział 250
  50. Rozdział 251

Rozdział 257

Wydaję z siebie ciche jęknięcie, nawet w moich uszach brzmi to jak opryskliwość. Właśnie złożyła mi komplement w najlepszy możliwy sposób i jedyne, o czym mogę myśleć, to to, że kiedy skończę tu trening, chcę po prostu wrócić do domu i być ze swoją paczką. Kiedy jednak wrócę, wszyscy faceci będą już pełnoletni, prawdopodobnie znajdą swoje partnerki i nie będą mieli dla mnie żadnego zastosowania. Ta myśl również mnie smuci. Mam wielkie marzenia i podążam za nimi bez żalu, ale nie chcę też, żeby między mną a Mateo i resztą facetów powstał ten podział, ponieważ podążałam za swoimi marzeniami. Myśli są przytłaczające i znów czuję się zmęczona.

„Śpij, Maleńka, masz jeszcze jeden dzień z nami, zanim wrócisz do rzeczywistości”. Podchodzi, wyglądając niemal anielsko w słabym świetle lampy obok łóżka. Przytula mnie do łóżka i całuje w czoło, a ja nie mogę powstrzymać pojedynczej łzy, która mi spływa. Nawet Mary nie wolno było mnie przytulać, kiedy byłam mała. Luna Anne udaje, że tego nie zauważa. „Śpij dobrze, słodka dziewczyno”. Po tych słowach odwraca się i wychodzi z pokoju. Sięgam i gaszę światło. Chyba zasnęłam, zanim jeszcze moja głowa dotknęła poduszki.

Następnego ranka wstaję i zanim zdążę wyjść z pokoju, żeby poszukać Xandera, ktoś puka do drzwi.

تم النسخ بنجاح!