Rozdział 44
„ Ok!” odpowiedziała z niepokojem Zhang Lan, podnosząc głowę i gniewnie patrząc na Zhang Qianga, którego twarz była pozbawiona koloru.
Zhang Qiang wyglądał niezwykle blado, a jego ciało przypominało galaretę. „Ciociu…”
Zhang Lan podniosła rękę i dała mu klapsa na oczach tłumu.