Rozdział 58 Publiczne przeprosiny
„Poczekajcie chwilę!” – rozkaz zatrzymał Katie i Molly w miejscu, gdy drzwi gwałtownie się otworzyły i wyszedł dyrektor generalny z wyrazem pilności na twarzy. „Molly! Wróć!”
Zdezorientowana Molly zatrzymała się w drodze do windy, obracając się na piętach, by stanąć z nim twarzą w twarz. „Wujku, czy to była moja mama przez telefon? Proszę, czy nie mogę zostać?”
W jej słowach dało się wyczuć nutę oczekiwania, jej wzrok na krótko powędrował w stronę Katie, a zadowolenie w jej oczach szybko zniknęło pod poszarzałym wyrazem twarzy Katie.