Rozdział 83
„Co?” Asystent był kompletnie zdezorientowany. Upublicznić to? Czy to nie odbije się od razu czkawką? Czy nie da to pani Wand powodu, by zostać z Hayesami po odzyskaniu tożsamości? Nie… nie ma mowy! Pierwszą rzeczą, którą musiał potwierdzić, gdyby upublicznił tę wiadomość, było to, czy rejestr gospodarstwa domowego Sashy nadal był powiązany z Hayesami. Wkrótce dowie się, że stary pan Hayes jeszcze nie dowiedział się o jej powrocie, a to ujawni jej powody, dla których Sebastian zrobił to, co zrobił.
Asystent skinął głową, składając w myślach dwa do dwóch. Spojrzał na prawnika siedzącego na tylnym siedzeniu, lekko zszokowany tym odkryciem. Tymczasem Sasha udała się do przedszkola swoich dzieci, aby odebrać je po szkole. Myślała, że jak zwykle rzucą się jej w objęcia, gdy tylko ją zobaczą, ale zamiast tego powitało ją kilku nauczycieli, ku jej wielkiemu zdziwieniu.
„Pani Wand, musimy panią poinformować, że pani syn wdał się w małą bójkę z innym dzieckiem i w rezultacie został ranny” – powiedziała nauczycielka, przepraszająco pochylając głowę.