Rozdział 40 Pokazywanie się przed nią
„Sasha Wand, czy ty jesteś szalona? Kto cię znowu prosił, żebyś przyszła? To nie jest twój dom! Jak możesz przychodzić i wychodzić, kiedy chcesz?”
Zaciskając zęby, Sebastian w końcu wyładował swój gniew na Sashy, patrząc na nią z płonącą wściekłością w oczach. To było tak, jakby miał silną potrzebę rozerwania jej na strzępy.
Tata znów strofuje mamę!