Rozdział 292
„ Uważaj!” ostrzegł Salomon. Prowadził, ale zobaczył, co się dzieje, więc natychmiast się odwrócił, by uratować Saszę.
W tym kluczowym momencie jednak to inna ręka złapała Saszę i odciągnęła ją od niebezpieczeństwa. Po upewnieniu się, że jest bezpieczna, bezlitośnie kopnął psa.
Wątek!