Rozdział 140
Co możemy zrobić? To my musimy chronić naszą głupią Mamusię! Obaj bracia natychmiast zabrali się do pracy, podczas gdy Vivian pełniła rolę ich strażnika, zerkając na nich od czasu do czasu z ciekawości. Byli idealnym zespołem, a Sasha nic o tym nie wiedziała. Zatraciła się w swojej pracy w chwili, gdy tylko przybyła.
„ Doktorze Nancy, czy może pani przyjrzeć się naszym pacjentom?” – zapytała pielęgniarka, podając jej teczkę.
„ Oczywiście”, odpowiedziała. Wszyscy w szpitalu traktowali ją dobrze, mimo że była nowa. W końcu jej reputacja nie była niczym, z czego można by się śmiać. Sasha o tym wiedziała i z wdzięcznością odwzajemniała ich uprzejmość.