Rozdział 117
Xandra stała się centrum uwagi w chwili, gdy tylko postawiła stopę w firmie. Pracodawcy wciąż szeptali między sobą. Zamiast rzucić się do Xandry, by się nad nią rozczulać, stali teraz z boku ze skrzyżowanymi ramionami, czekając, czy zrobi scenę. Xandra nie pokazywała się od kilku dni. Nie mogła powstrzymać się od zaciskania pięści ze złości, gdy zauważyła, że stała się obiektem plotek. Teraz wszyscy w Hayes Corporation wiedzieli, że Sasha była byłą żoną Sebastiana, a ta kobieta była matką Iana. Jeśli Xandra chciała poślubić Sebastiana, wszystko, co mogła zrobić, to zachować wdzięk i zadzierać nosa jako żona przyszłego prezydenta.
„ D-dzień dobry, pani Green.”
„ Dzień dobry.” Xandra rozluźniła pięści i odpowiedziała na powitanie pracownika, który trzymał stos dokumentów, czekając obok niej na windę. Jak można było się spodziewać, pracownik był mile zaskoczony życzliwością Xandry. Była tak zdenerwowana, że jej dłonie zrobiły się spocone, gdy weszła do windy za Xandrą.