Rozdział 23
Aleksandra zrobiła wszystko, co mogła, by odejść z wysoko podniesioną głową, ale nadal nie potrafiła pogodzić się z faktem, że przegrała. Pod wpływem zimnego spojrzenia Sary opuściła rezydencję i odeszła.
Odzyskanie majątku było tylko pierwszym krokiem Sary, wkrótce zwróci wszystko, co jej się prawnie należało, i będzie mogła być pewna, że odsetki będą się kumulować. A Aleksandra będzie pewna, że jej koniec wkrótce nadejdzie, więc pozwól jej cieszyć się tymi kilkoma dniami, które jej pozostały. Po tym, jak zatraciła się w tylu myślach, odwróciła wzrok i zobaczyła bardzo znajomą twarz w domu po drugiej stronie ulicy, i była nawet trochę zaskoczona, w końcu to był jej były mąż, Daniel White. Miał na sobie białą koszulę i patrzył na nią ze zdziwieniem, trzymając w rękach kieliszek czerwonego wina, jakby pytał, co ona tam robi.
Promienie słońca kąpały jego wyrzeźbioną sylwetkę, tworząc atrakcyjny widok.