Rozdział 72
Kiedy nie usłyszała odpowiedzi, odwróciła się. „Ya—”
Jednakże osoba za nią nie była tą, której się spodziewała. Właściwie, to był ktoś, kogo nigdy się nie spodziewała.
„ Dlaczego tu jesteś?” Lin Xinyan nieświadomie zacisnęła palce i zacisnęła mocniej uchwyt na ołówku.