Rozdział 163
Po wzięciu prysznica Shen Peichuan miał na sobie biały szlafrok, kołnierzyk lekko rozchylony, odsłaniający jego mocną klatkę piersiową. Słysząc dzwonek do drzwi, zawiązał pasek i podszedł, aby otworzyć drzwi.
Kiedy odebrał telefon, wiedział, że Zong Jinghao przyjdzie, więc nie był zaskoczony i uznał to za dziwne. „Jak się czuje pani Lin? Czy nie powinieneś być teraz przy niej?”
Dlaczego miałbyś móc przyjść?