Download App

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 51
  2. Rozdział 52
  3. Rozdział 53
  4. Rozdział 54
  5. Rozdział 55
  6. Rozdział 56
  7. Rozdział 57
  8. Rozdział 58
  9. Rozdział 59
  10. Rozdział 60
  11. Rozdział 61
  12. Rozdział 62
  13. Rozdział 63
  14. Rozdział 64
  15. Rozdział 65
  16. Rozdział 66
  17. Rozdział 67
  18. Rozdział 68
  19. Rozdział 69
  20. Rozdział 70
  21. Rozdział 71
  22. Rozdział 72
  23. Rozdział 73
  24. Rozdział 74
  25. Rozdział 75
  26. Rozdział 76
  27. Rozdział 77
  28. Rozdział 78
  29. Rozdział 79
  30. Rozdział 80

Rozdział 1

Gorąco bijące od ciała mężczyzny powoli otaczało ją od tyłu, a wilgoć w jego oddechu zbliżała się do jej ucha, gdy szepnął: „To twój pierwszy raz?”

Nieznane otoczenie tuż przy jej uchu wywołało dreszcz wzdłuż kręgosłupa, lecz nie odważyła się wydać żadnego dźwięku.

Lin Xinyan wyczuła, że mężczyzna na chwilę się zatrzymał, po czym ponownie usłyszał głos mężczyzny: „Jeszcze masz czas, żeby powiedzieć nie”.

Nerwowo zacisnęła dłonie, pokręciła głową i powiedziała: „Nie będę tego żałować...”.

Miała 18 lat. Miały to być najwspanialsze lata jej młodości, ale jednak.....

Boli!

Przeraźliwy ból sprawił, że zadrżała w ramionach mężczyzny.

Zachowując jedyną godność, jaka jej pozostała, Lin Xinyan ugryzła się w usta i przez cały czas milczała. To było jej pierwsze doświadczenie seksualne. Była zdenerwowana i przestraszona mężczyzną. Jednocześnie mogła wyczuć jego muskularne ciało z niewiarygodną siłą.

Nie wydawał się zmęczony i nadal podbijał jej ciało, spełniając swoje pożądanie w tę długą i nieszczęśliwą noc.

Po tym, jak skończył, mężczyzna wstał i wszedł do łazienki. Lin Xinyan wstała z łóżka wyczerpana; ubrała się i opuściła pokój.

W lobby hotelowym stały kobiety w średnim wieku, które przypieczętowały dla niej umowę. Kiedy zobaczyła wychodzącą Lin Xinyan, podała jej czarną plastikową torbę i wyszeptała: „To twoja nagroda”.

Lin Xinyan bez wahania wzięła torbę i pośpiesznie opuściła hotel z pieniędzmi. Pobiegła do szpitala w najkrótszym możliwym czasie i nie zwracała uwagi na ból brzucha.

Korytarz był cichy przed świtem. Dwa nosze leżały czekając przed salą operacyjną. Były zablokowane, ponieważ nie dokonano jeszcze płatności.

Kiedy Lin Xinyan to zobaczyła, była załamana i zaczęła szlochać: „Mam pieniądze, mam pieniądze! Proszę, uratuj moją matkę i brata...”. Podczas szlochu szybko podała pieniądze lekarzowi. Następnie lekarz kazał pielęgniarce przeliczyć pieniądze i nakazał personelowi wepchnąć jej matkę na salę operacyjną, aby przygotować się do operacji.

Widząc, że jej brat nie jest wpychany na salę operacyjną, Lin Xinyan błagała lekarza: „Proszę, uratuj również mojego brata”.

„Przepraszam. Jest za późno. Teraz nie możemy już nic zrobić”. Lekarz odpowiedział z ciężkim sercem.

Poniewczasie?

Prawda uderzyła Lin Xinyan niczym ciężki cios, brutalnie niszcząc wszystkie jej nadzieje.

Ból był tak nie do zniesienia, że czuła się, jakby ktoś dźgnął ją nożem w klatkę piersiową, a skurcze i spazmy osłabiły ją i nie była w stanie ustać na nogach. Osiem lat temu, gdy miała dziesięć lat, jej ojciec miał romans i zostawił ją i jej ciężarną matkę. Wysłał je za granicę, do miejsca, które było dla nich zupełnie obce.

Potem urodził się jej brat. Zdiagnozowano u niego autyzm, gdy miał trzy lata. To przyniosło więcej trudności do ich i tak już napiętej sytuacji finansowej. Ona i jej matka pracowały na wielu półetatowych etatach, aby przeżyć. Kiedy wypadek nagle się wydarzył, poczuła całkowitą beznadzieję, ponieważ nie miała żadnych krewnych, pieniędzy ani wsparcia tego zimnego i bezwzględnego społeczeństwa.

W ostateczności sprzedała się. Jednak nie była w stanie przywrócić życia swojemu bratu.

Czuła się nieszczęśliwa, ale jeszcze się nie zgubiła. Życie było bardzo okrutne, ale musiała je przyjąć z uśmiechem, ponieważ musiała zająć się matką .

Jej matka jej potrzebowała.

Po leczeniu jej matka powoli wracała do zdrowia. Jednak była całkowicie załamana, gdy dowiedziała się, że jej syn zmarł.

Lin Xinyan płakała, przytulając ją i mówiąc: „Mamo, jestem tuż obok. Proszę, bądź twarda i żyj dalej”.

Przez miesiąc w szpitalu Zhuang Zijin zawsze siedziała przy łóżku i była oszołomiona przez cały dzień. Lin Xinyan wiedziała, że tęskni za bratem. Gdyby nie ona, jej matka umarłaby razem z bratem. Została wyrzucona ze szkoły za swoją długą nieobecność, ponieważ musiała opiekować się matką. Na szczęście jej matka czuła się coraz lepiej z dnia na dzień.

Kobieta przyniosła trochę jedzenia do szpitala. Właśnie gdy miała otworzyć drzwi na oddział, usłyszała jakiś głos dochodzący ze środka.

Brzmiał znajomo. Mimo że minęło osiem lat, wciąż pamiętała wyraz twarzy ojca, gdy zmusił matkę do rozwodu.

Od czasu ich przywiezienia tutaj nie przyszedł ich ani razu; jego nagłe pojawienie się dzisiaj wprawiło ich w osłupienie.

„ Zijin, kiedyś byłeś bardzo blisko z panią z rodziny Zong i zgodziłeś się na zaaranżowane małżeństwo. Zgodnie z obietnicą twoja córka powinna poślubić członka rodziny Zong.”

„ Co masz na myśli, Lin Guoan?!” Zhuang Zijin tak bardzo chciała go pobić swoim słabym ciałem, które jeszcze nie doszło do siebie po obrażeniach. Jak nieludzkie było jego zachowanie wobec niej!

Nigdy nie dbał o nich po tym, jak przeniósł ich do tego przeklętego miejsca. A teraz był tutaj, aby zabrać jej córkę z powrotem, aby poślubiła syna Madam.

„ Młody Mistrz Zhishen jest synem twojego najlepszego przyjaciela. Jest przystojny, a jego rodzina jest bardzo zamożna. Jeśli wyjdzie za mąż za kogoś z rodziny, z pewnością będzie miała tam o wiele łatwiejsze życie”. Złagodził głos, gdy mówił.

Młody Mistrz Zhishen był cnotliwy i przystojny. Ale miesiąc temu został ukąszony przez jadowitego węża, gdy był w podróży służbowej za granicą. Ten wypadek sparaliżował jego układ nerwowy, czyniąc go niepełnosprawnym i bezsilnym.

Po ślubie nie byłaby tam szczęśliwa.

„ Wyjdę za niego za mąż.”

Lin Xinyan otworzyła drzwi i powiedziała: „Wyjdę za niego, ale pod jednym warunkiem”.

Lin Guoan był oszołomiony, gdy zobaczył Lin Xinyan. Miała zaledwie dziesięć lat, gdy widział ją ostatni raz. Teraz dorastała z jasną i piękną skórą, ale wyglądała poważnie chudo i fizycznie słabo rozwinięta.

Miał jeszcze jedną uroczą córeczkę w rodzinie.

Nie była jednak piękna. Z takim wyglądem, nadal byłoby rozsądne, aby poślubiła osobę bezsilną.

To sprawiło, że Lin Guoan poczuł się lepiej. Następnie zapytał: „Jakie są twoje warunki?”

„ Chcę wrócić do domu z moją matką, a ty musisz oddać wszystko, co jej się prawnie należy. Dopiero wtedy go poślubię”. Powiedziała Lin Xinyan powoli, uspokajając się.

Chociaż nie była w swoim kraju, słyszała wiele o wielkich sukcesach rodziny Zong i niezwykłym bogactwie, gdy była mała. Lin Xinyan uważała, że oferta była zbyt dobra, aby była prawdziwa, ponieważ Młody Mistrz Zhisen mógł być mężczyzną, który był bardzo brzydki i miał wady wrodzone.

Mimo wszystko była to dobra okazja, by wrócić do domu. Dzięki temu mogła odebrać posag matki, który przywiozła ze sobą, gdy wychodziła za mąż za ojca.

„ Yan Yan...” Zhuang Zijin próbowała jej doradzić, ponieważ małżeństwo było poważną sprawą. Po wszystkich trudnościach, przez które przeszli, nie chciała, aby jej córka ryzykowała poślubienie niewłaściwej osoby.

Obawiając się, że Lin Xinyan da się namówić Zhuang Zijin do odrzucenia oświadczyn, Lin Guoan szybko odpowiedziała: „Dobrze, możesz iść do domu, pod warunkiem, że obiecasz, że go poślubisz”.

„ A co z posagiem mojej matki?” Lin Xinyan zapytał go beznamiętnym tonem.

Kiedy Zhuang Zijin poślubił Lin Guoan, przywiozła ze sobą znaczną ilość posagu. Bardzo trudno byłoby mu go zwrócić.

„Tato, przypuszczam, że moja młodsza siostra jest bardzo ładna. Dlatego zasługuje na lepsze życie. Byłaby skazana na zagładę, gdyby wyszła za mąż za impotentnego mężczyznę. Ponadto ty i moja matka jesteście rozwiedzeni. A to oznacza, że powinieneś zwrócić wszystko, co wniosła do rodziny”.

Lin Guoan nieśmiało odwróciła od niej wzrok.

Skąd wiedziała, że młody mistrz Zhishen jest impotentem, skoro przez wszystkie te lata mieszkała za granicą?

Lin Guoan nie wiedziała, że Lin Xinyan po prostu zakładała.

Mężczyzna niechętnie odpowiedział: „Oddam ci je, gdy tylko wyjdziesz za niego za mąż”.

Dlaczego jego młodsza córka, mimo jej ładnego wyglądu, miałaby poślubić impotencję?

Bycie impotentem niczym nie różniło się od bycia bezużytecznym, bez względu na to, jak wybitnym człowiekiem był.

Myślenie o tym dało Lin Guoan poczucie ulgi.

Ale teraz jeszcze bardziej nienawidził Lin Xinyana za to, że go oszukał.

Lin Guoan uśmiechnęła się do młodej kobiety i warknęła: „Jak niegrzecznie z twojej strony! Widzę, że twoja matka nie uczyła cię właściwie!”

Lin Xinyan uważała, że to również powinno być jego odpowiedzialnością. Zostawił ją tutaj i od tamtej pory się nią nie przejmował.

Wiedziała jednak, że nie może tego powiedzieć, ponieważ nie miała z nim żadnej karty przetargowej. Denerwowanie Lin Guoan nie byłoby mądrym posunięciem.

„ Przygotuj się, jutro wyjeżdżamy.” Lin Guoan wyjął ręce z kamizelki i wyszedł z oddziału.

تم النسخ بنجاح!