Rozdział 192 Spotkanie niekoniecznie musi być dobrym pomysłem
Prawda jest taka, że Penny i kadra kierownicza przewidzieli już taki wynik. W końcu wypadek na placu budowy był wyłączną odpowiedzialnością osoby odpowiedzialnej, którą w tym przypadku była Penny.
Przemówiła, patrząc na surowo wyglądającego Luke'a: „Panie Harper, nie będę uchylać się od odpowiedzialności. Nasza firma przygotowała już plan rekompensaty dla poszkodowanych pracowników. Mamy nadzieję, że wszystko wkrótce się wyjaśni, abyśmy mogli wrócić do pracy tak szybko, jak to możliwe”.
Luke prychnął. „Wracać do pracy? Chyba żartujesz! Nie dość, że będziesz musiał zwrócić pieniądze pracownikom, to jeszcze twoja budowa zostanie zawieszona na czas nieokreślony!”