Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 151
  2. Rozdział 152
  3. Rozdział 153
  4. Rozdział 154
  5. Rozdział 155
  6. Rozdział 156
  7. Rozdział 157
  8. Rozdział 158
  9. Rozdział 159
  10. Rozdział 160
  11. Rozdział 161
  12. Rozdział 162
  13. Rozdział 163
  14. Rozdział 164
  15. Rozdział 165
  16. Rozdział 166
  17. Rozdział 167
  18. Rozdział 168
  19. Rozdział 169
  20. Rozdział 170
  21. Rozdział 171
  22. Rozdział 172
  23. Rozdział 173
  24. Rozdział 174
  25. Rozdział 175
  26. Rozdział 176
  27. Rozdział 177
  28. Rozdział 178
  29. Rozdział 179
  30. Rozdział 180
  31. Rozdział 181
  32. Rozdział 182
  33. Rozdział 183
  34. Rozdział 184
  35. Rozdział 185
  36. Rozdział 186
  37. Rozdział 187
  38. Rozdział 188
  39. Rozdział 189
  40. Rozdział 190
  41. Rozdział 191
  42. Rozdział 192
  43. Rozdział 193
  44. Rozdział 194
  45. Rozdział 195
  46. Rozdział 196
  47. Rozdział 197
  48. Rozdział 198
  49. Rozdział 199
  50. Rozdział 200

Rozdział 209

Klęknij i błagaj

Oczywiście wszyscy byli zszokowani, widząc tak zabójczy cios. Nie mając zamiaru nikogo puścić, Patrick zwinnie poruszał się przez grupę mężczyzn i rozpętał na nich grad ataków. Mimo że jego ruchy nie miały w sobie nic wyszukanego, jego ciosy i kopniaki były wystarczająco silne, by powalić wszystkich. „Patrick Sullivan!” ktoś nagle krzyknął, po czym rozległ się dźwięk odbezpieczanego pistoletu. Patrick odwrócił się gwałtownie. Jeden z mężczyzn, których wcześniej okładał, złapał Genevieve za szyję i przystawił jej pistolet do skroni. Jego palec lekko nacisnął spust, a każdy dalszy ruch bez wątpienia wpakowałby kulę w głowę Genevieve. Widząc, jak Patrick zamarł w miejscu i wpatrywał się w niego, mężczyzna szybko nakazał każdemu, kto jeszcze mógł się ruszyć, aby wstał i zabrał telefon. Pośród wcześniejszego chaosu telefon wpadł pod samochód, z dala od deszczu, a połączenie wideo wciąż trwało. Chociaż Marilyn nie widziała walki, dźwięk uderzających o siebie ciał wystarczył, by wywołać dreszcze na jej kręgosłupie. Gdy ktoś podniósł słuchawkę, Marilyn w końcu zobaczyła skutki brutalnej walki. Patrick stał w pewnej odległości, wyglądając jak dziki wilk, z mocno zaciśniętymi pięściami i oczami płonącymi gniewem. Pomimo zaskoczenia jego zachowaniem Marilyn szybko odzyskała opanowanie. „Patrick, jesteś lokajem Armanda. Nie powinieneś być z nim?” prychnęła, mrużąc oczy. „Poza tym Genevieve zamordowała jego babcię. Dlaczego nadal pomagasz jej uciec? Gdzie jest twoja lojalność wobec Armanda?” Patrick po prostu rzucił sztyletami w Marilyn przez ekran. Życie Genevieve jest teraz w rękach tego mężczyzny, a ja nie widzę żadnej okazji, by zaatakować. Po prostu jest zbyt wiele do stracenia. „Puść ją” – powiedział w końcu. „Jasne, ale pod jednym warunkiem” – odpowiedziała Marilyn z uśmieszkiem. „Na kolana!” „Nie, Patrick! Nie klękaj!” – krzyknęła Genevieve, a jej głos był zachrypnięty od wcześniejszego krzyku. Mężczyzna, który ją trzymał, zacisnął mocniej dłoń i przycisnął pistolet do jej skroni. Patrick zmarszczył brwi na ten widok, a w następnej sekundzie rozluźnił pięści i uklęknął. Szczęśliwa i usatysfakcjonowana Marilyn natychmiast wybuchnęła śmiechem. Okazało się, że Patrick zadzwonił do niej jakiś czas temu, aby ostrzec ją, aby więcej nie krzywdziła Genevieve. Jego postawa ją wkurzyła i nie mogła przestać o tym myśleć. Ha! Kto by pomyślał, że dzisiaj będzie na mojej łasce? Marilyn dowiedziała się od organizatora imprezy

تم النسخ بنجاح!