Download App

Apple Store Google Pay

Jedna noc z profesorem Alfą

Wilkołak Romans Szkoła Uczennica Student Przeznaczona miłość Obsesja Słodki Wilkołak Słodka miłość

W Sylwestra straciłam pierwszą miłość i dziewictwo. Nigdy nie myślałam, że odwaga, którą zebrałam, by założyć tę seksowną bieliznę... zostanie ostatecznie zniszczona przez mojego profesora. --Kiedy chłopak Audrey zdradził ją na największej imprezie studenckiej, Nazwał ją nudną kujonką przy wszystkich. Jest załamana i zmarnowana, Potem miała jednonocny romans z gorącym nieznajomym, Następnego ranka była zszokowana, gdy dowiedziała się, że nowy profesor to mężczyzna z poprzedniej nocy, Pochyliła głowę i próbowała uciec z ziemi. On: „Nie ma potrzeby się ukrywać. Audrey, myślę, że poznaliśmy się wczoraj wieczorem”.

  1. 375 Liczba rozdziałów
  2. 10931 Czytelnicy

Rozdział 1

Audrey

Dziś wieczorem był wieczór sylwestrowego tańca – i to była również noc, kiedy miałam w końcu przespać się z moim chłopakiem, Maxem. Ale gdy rozglądałam się po zatłoczonej sali balowej, nie mogłam go znaleźć.

Złapałam spódnicę i szukałam go wszędzie, modląc się, żeby Linda mnie dziś nie znalazła. Linda O'Malley: jedna z najpopularniejszych dziewczyn na kampusie... i mój największy prześladowca. Celowała we mnie tylko dlatego, że byłam jedynym człowiekiem w całej akademii pełnej wilkołaków.

Próbowała kilka razy ogolić mi głowę, ponieważ urodziłem się z pasmem srebrnych włosów, co jest uważane za złowrogie dla wilkołaków. Od tamtej pory zacząłem farbować je na czarno.

Dziwne, że nie było jej nigdzie dziś wieczorem, co było dziwne, biorąc pod uwagę, że zawsze lubiła być w centrum uwagi. Byłem ulżony, delikatnie mówiąc.

Nękanie Lindy osiągnęło punkt kulminacyjny trzy miesiące temu, kiedy nękała mnie w magazynie. Max wpadł i przerwał jej; tak się poznaliśmy. Powiedział, że to była miłość od pierwszego wejrzenia.

Był moim bohaterem.

„Twoja sukienka jest taka słodka, Audrey”. Spojrzałam w górę na dźwięk znajomego głosu i zobaczyłam moją najlepszą przyjaciółkę , Tinę, kołyszącą się lekko przede mną z kieliszkiem w dłoni. Jej komplement sprawił, że się zarumieniłam. Sukienkę uszyłam sama – jak to często robiłam ze wszystkimi moimi ubraniami.

Ale ta sukienka była wyjątkowa. Aby mój pierwszy raz z Maxem był niezapomniany, uszyłam nawet własną bieliznę, którą nosiłam pod sukienką.

„Dzięki, Tina” – odpowiedziałam z uśmiechem. „Widziałaś Maxa, swoją drogą?”

Tina zmarszczyła brwi, po czym pokręciła głową. „Nie, myślałam, że jest z tobą”.

Zmarszczyłem brwi. Taniec się rozpoczął i wszyscy tańczyli ze swoimi partnerami. Tymczasem ja spędziłem ostatnie dziesięć minut chowając się w kącie, wysyłając SMS-y do Maxa, żeby zapytać, gdzie jest, ale on nigdy nie odpowiedział.

Tina, zauważając moją frustrację, wyciągnęła rękę, by dotknąć mojego ramienia. „Może jest po prostu w łazience” – zasugerował. „Może wypił za dużo”.

Otworzyłam usta, by odpowiedzieć, ale potem zamknęłam je z westchnieniem. Miałam nadzieję, że Tina ma rację i to wszystko; Max ostatnio trochę się ode mnie odsunął, ale zrzuciłam to na karb szkoły, która go dopadła.

„Cóż, muszę skorzystać z toalety” – powiedziała Tina, kończąc ostatni drink. „Zobaczymy, czy znajdziemy Maxa po drodze”.

„Jesteś najlepsza, Tina.”

„Wiem, że jestem.”

Z uśmiechem i potrząsnięciem głowy wziąłem Tinę pod ramię i wyszedłem za nią z zatłoczonej sali balowej. Powietrze było mniej duszne tutaj, w cichym, słabo oświetlonym korytarzu, i czułem, że mogę oddychać,

Ale wszystko się zmieniło, gdy usłyszeliśmy dźwięk dwóch znajomych głosów dochodzących z pobliskiej szafy gospodarczej. Max i... Linda,

„...umawiam się z nią tylko z powodu tego głupiego wyzwania”.

„To trwa już tak długo. Jak mogłeś z nią wytrzymać przez cały ten czas?”

„ Było ciężko. Ale już prawie koniec...”

Dłoń Tiny zacisnęła się na mojej. „Audrey-” zaczęła, ale przerwałam jej, potrząsając głową i gestem nakazując jej, żeby poszła do łazienki beze mnie. Na moment zacisnęła usta, patrząc na mnie z niepokojem, zanim odeszła.

Gdy patrzyłam, jak odchodzi, zacisnęłam pięść na spódnicy tak mocno, że myślałam, że paznokcie przebiją koronkę.

Wszyscy w tej akademii mnie nienawidzili, wszyscy oprócz Tiny. W tym momencie zaakceptowałam to.

Ale nie od Maxa. Nie od słodkiego chłopca, który rzekomo zakochał się we mnie po uszy trzy miesiące temu. Myślałam, że był... inny niż pozostali. Że ktoś w końcu dostrzegł mnie taką, jaka jestem i nie obchodziło go, że jestem człowiekiem, że jestem molem książkowym, albo że jestem uzależniona od mody.

Okazuje się, że byłem w błędzie.

„Nigdy nie byłbym naprawdę zainteresowany kimś takim jak ona” – rozległ się głos Maxa. „Szczerze mówiąc, ja też uważałem ją za supermądrą; więc jestem zaskoczony, że faktycznie się na to nabrała”.

„Ach, cóż, chyba wszystkie te książki, w których ciągle siedzi z nosem, nie uczą jej, czego naprawdę pragną mężczyźni”.

Serce ścisnęło mi się w piersi i w tym momencie chciałam tylko uciec. Gdzieś w bezpieczne miejsce, gdzieś na uboczu, gdziekolwiek, byle nie tutaj.

Ale byłem zbyt wolny. Zanim zdążyłem pobiec, drzwi nagle skrzypnęły i otworzyły się na całą szerokość. Odwróciłem się, serce waliło mi jak szalone, i zobaczyłem Maxa stojącego w drzwiach, dokładnie tak, jak podejrzewałem.

Jego brązowe oczy rozszerzyły się do rozmiarów spodków w chwili, gdy zobaczył moją zalaną łzami twarz. „Audrey!” – wykrztusił. „Co ty-”

Nie dałam mu szansy dokończyć. Odchylając ramiona, podniosłam brodę w jego stronę w najbardziej buntowniczej pozie, jaką mogłam przybrać.

„Już skończyliśmy” – powiedziałem.

I zanim zdążył cokolwiek odpowiedzieć, odwróciłam się na pięcie, podniosłam spódnicę i uciekłam.

Dzięki bogini, że nigdy do tego nie doszło, pomyślałam cierpko, wślizgując się do prywatnego baru Akademii. Nie mogłam sobie wyobrazić, jak by było, gdybym się z nim przespała; prawdopodobnie powiedziałby o tym wszystkim, w jakiś sposób wykorzystałby to przeciwko mnie.

Pośpiesznie ocierając łzy, wślizgnęłam się na jeden ze stołków barowych i zamówiłam drinka - rum z colą. Nie lubiłam alkoholu aż tak bardzo, ale potrzebowałam go dziś wieczorem.

Westchnąłem cicho, opierając się o bar i szlochając. Chwilę później barman podsunął mi szklankę. Wziąłem ją z mruknięciem „Dzięki” i wziąłem łyk.

Mój telefon zabrzęczał w mojej torebce, więc wyjęłam go z westchnieniem. Kilka wiadomości: niektóre od Tiny pytającej, gdzie jestem, na które szybko odpowiedziałam. Pozostałe były jednak od Maxa.

„Audrey, to nie tak, jak myślisz” – błagał. „Proszę, po prostu porozmawiajmy”.

Wyłączyłam telefon z jękiem i schowałam go z powrotem do torebki. Gadanie. Jasne.

Nie miałem ochoty słuchać więcej jego kłamstw. Wszystko, czego chciałem, to wziąć głęboki łyk płynu z mojego kubka i zrobiłem dokładnie to.

Ale nie siedziałam tam długo, gdy nagle poczułam, że ktoś na mnie wpadł. Zanim mogłam się uspokoić, rzuciłam się do przodu i wylałam swój napój na rękaw mężczyzny siedzącego obok mnie,

„Och! Tak mi przykro”, wyszeptałam, na chwilę zapominając o swoim złamanym sercu, szybko chwyciłam serwetkę leżącą w pobliżu i zaczęłam wycierać jego marynarkę, nawet się nad tym nie zastanawiając . „Chodź, pozwól, że ci to przyniosę-”

"Zatrzymywać się."

Szorstki głos mężczyzny w połączeniu z nagłym odczuciem jego chłodnych palców na moim nadgarstku sprawiły, że zabrakło mi tchu, żeby cokolwiek powiedzieć.

Wydawało się, że nie muszę. Ponieważ nawet chwilę po tym, jak uderzające szare oczy mężczyzny spotkały moje spod jego grzywy czarnych włosów, zza baru rozległ się głos.

„Audrey! Jesteś. Co ty-”

Oczy Maxa zwęziły się, gdy rzucił się do nas, a na jego twarzy malował się wyraz zazdrości i gniewu. Zanim zdążyłam mu powiedzieć, żeby się odczepił, Max sięgnął po mój nadgarstek, by odciągnąć mnie od nieznajomego, którego najwyraźniej uważał za swojego następcę.

Ale gdy Max spojrzał w te szare oczy, zamarł z otwartą buzią.

„S-Sir” – wyjąkał, cofając się o krok i pochylając głowę z szacunkiem. „Nie wiedziałem, że to ty”.

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1

    Audrey Dziś wieczorem był wieczór sylwestrowego tańca – i to była również noc, kiedy miałam w końcu przespać się z moim chłopakiem, Maxem. Ale gdy rozglądałam się po zatłoczonej sali balowej, nie mogłam go znaleźć. Złapałam spódnicę i szukałam go wszędzie, modląc się, żeby Linda mnie dziś nie znalaz

  2. Rozdział 2

    Audrey Rzuciłem zdziwione spojrzenie pomiędzy ciemnowłosym nieznajomym a Maxem. Nie było mowy, żebym rozpoznał, kim był ten mężczyzna. Ale Max nie wyjaśnił, jak i dlaczego go rozpoznał. Kiedy mężczyzna nie odpowiedział, Max zrobił krok naprzód i stanął między nami. „Przepraszam za kłopot, proszę pan

  3. Rozdział 3

    Audrey i Edwin Punkt widzenia Audrey Prawie uciekłam z tego mieszkania, z dala od śpiącego Edwina, z dala od zapachu starych książek i atramentu, z dala od miejsca, w którym właśnie straciłam dziewictwo z moim cholernym profesorem. To nie może być prawda, pomyślałam sobie, gdy wybiegłam na korytarz,

  4. Rozdział 4

    Audrey Gdy Tina i ja wyszliśmy z kawiarni na chłodne poranne powietrze, poczułem się nieco wzmocniony naszą rozmową i gotowy na pierwszą lekcję asystenta nauczyciela tego dnia. Więc jednak nie straciłem dziewictwa z moim profesorem. Jaka ulga! „A tak w ogóle” – powiedziała Tina, zatrzymując się na c

  5. Rozdział 5

    Trzecia osoba i Audrey Trzecia osoba POV Beta Edwina, Charles, szedł korytarzem w stronę, z której dobiegały głosy. Przed nim, wtulone w staromodną tapetę i ciemne drewniane listwy, znajdowały się uchylone drzwi. Charles wszedł do słabo oświetlonego pokoju, by zobaczyć scenę, której się nie spodziew

  6. Rozdział 6

    Audrey Klasa wybuchła falami cichego śmiechu i chichotu na słowa Edwina: „Nie ma potrzeby się ukrywać, Audrey. Chyba spotkaliśmy się wczoraj wieczorem”. Wiedziałam, że nikt poza mną tak naprawdę nie wie, co ma na myśli, i że najprawdopodobniej śmiali się nerwowo, aby rozładować napięcie, ale nie mog

  7. Rozdział 7

    Audrey Podszedłem powoli do biura Edwina, próbując zebrać siły na to, co czekało na mnie w środku. Zamknięte drzwi jego biura wydawały się jeszcze większe i bardziej imponujące, gdy stałem przed nimi, powoli wyciągając rękę, by zapukać, Zanim zapukałem, moja ręka opadła wzdłuż ciała. „Weź się w garś

  8. Rozdział 8

    „No to teraz. Przejdźmy do kwestii projektu końcowego” – wyjaśnił bez wahania, wstając i podchodząc do okna, by spojrzeć na teren kampusu. „Chciałbym, żebyś zaplanował kilka dodatkowych dni, by posiedzieć w warsztacie, podczas gdy oni szkicują swoje projekty. Myślałem o zatrudnieniu modela, który po

  9. Rozdział 9

    Audrey Wyraz twarzy Edwina pociemniał. Nawet nie zadał sobie trudu, żeby spojrzeć na gotówkę; zamiast tego, już krążył wokół stołu, jego szeroka sylwetka zasłaniała światło wpadające przez okno, gdy przycisnął mnie do swojego biurka. „Powiedz to jeszcze raz” – warknął niskim, chrapliwym głosem w moi

  10. Rozdział 10

    „Nie sugeruję tego. Mówię ci, jak jest. I obowiązuje zasada „kto pierwszy, ten lepszy”... dla wilkołaków.” Oczywiście, pomyślałem sobie; wszyscy zawsze dyskryminowali ludzi. Przyzwyczaiłem się do tego przez lata. Ale teraz, gdy tak wiele zależało od tego studia, nóż wbił się trochę głębiej niż zwykl

Klasyfikacja Wilkołak

تم النسخ بنجاح!