Download App

Apple Store Google Pay

Ognista narzeczona miliardera-potentata

Romans Zdrada Małżeństwo Dyrektor generalny Małżeństwo kontraktowe Miliarder

„Evangline Carter była gotowa poślubić mężczyznę, którego kochała przez całe życie, ale nagle odkryła, że serce jej narzeczonego zostało zdobyte przez inną kobietę, która nie była nikim innym, jak jej przyrodnią siostrą. Została upokorzona, spoliczkowana, zniszczona za kochanie mężczyzny, który nią gardził. Była gotowa poświęcić swoją młodość, czas, energię, miłość i serce dla tego mężczyzny, ale wszystkie jej dobre intencje prowadzą do bólu i tajemnicy. Próbując utopić swój smutek w alkoholu po zrujnowanym ślubie z narzeczonym, który związał się z jej przyrodnią siostrą. Evangeline niespodziewanie miała jednonocną przygodę z nieznajomym, który okazał się bogatym i potężnym Damienem Crossem. Damien Cross, król świata biznesu, był człowiekiem, którego należało się bać. Człowiek, który był znany jako diabeł, ponieważ sam dźwięk jego imienia sprawiał, że ludzie drżeli, robiło im się zimno, bezwzględny, serce z lodu, bezlitosny, ale niezwykle kusząco przystojny. Nie było ani jednej osoby na tym świecie, która odważyłaby się go obrazić. Unikał wielu kobiet, które tak bardzo starały się zwrócić na siebie jego uwagę. Aż do momentu, gdy jego ścieżka niespodziewanie zderzyła się z Evangeline. ""Potrzebuję żony."" - oświadczył Damien i oboje otrzymali licencję małżeńską. Po tylu latach cierpienia i zmartwień nadeszła kolej na Evangeline, aby była świadkiem i doświadczeniem miłości wspanialszej niż ktokolwiek inny. Mądrzejsza, bardziej zadziorna, dowcipna i przebiegła Evangeline, która wiedziała, jak przetrwać okrutne, zdradzieckie i surowe społeczeństwo wyższych sfer, uśmiechnęła się. Pojawią się wyzwania, rozpocznie się chaos i nastąpi wiele dramatów. Ale z drugiej strony, czym jest historia miłosna bez zakłóceń? Historia miłości bez dramatu to po prostu zauroczenie, a historia Evy i Damiena znacznie różniła się od zwykłego związku.

  1. 30 Liczba rozdziałów
  2. 13513 Czytelnicy
Czytaj teraz
condivisione

Rozdział 1

Był jasny i słoneczny dzień. Białe, puszyste chmury dryfowały po czystym, błękitnym niebie.

Dostojni goście ubrani w swoje najbardziej eleganckie stroje zebrali się na najwyższym piętrze pięciogwiazdkowego hotelu. Przybyli, aby świętować ceremonię zaślubin Evangeline, najstarszej córki rodziny Carter. Wychodziła za mąż za Marka Johnsona, mężczyznę, z którym spotykała się i była zaręczona przez ostatnie cztery lata.

Podłoga była usiana białymi liliami śnieżnymi i czerwonymi różami, a długi czerwony dywan ciągnął się od wejścia do sali aż do przejścia. Świeży zapach wypełniał powietrze. Goście szczęśliwie stali wzdłuż dywanu, wszyscy uśmiechnięci i przesyłający najlepsze życzenia.

Evangeline była w dużym pokoju, gdzie ubierały ją dwie stylistki i ich asystentka, która została zatrudniona, aby pomóc jej z makijażem. Siedziała przed toaletką, podczas gdy jedna ze stylistek nakładała jej makijaż na twarz, a druga układała jej włosy.

„Panno Evangeline, wyglądasz idealnie w tej sukience. Ta sukienka z pewnością została uszyta specjalnie dla ciebie!” Stylistki skomentowały, gdy wykonała lekki retusz twarzy po tym, jak pomogły Evangeline założyć piękną suknię ślubną, podczas gdy druga stylistka pomagała Evangeline odpowiednio wyprostować tył sukienki.

Ale Evangeline nie wypowiedziała ani jednego słowa w odpowiedzi na komentarz głównej stylistki. Stylistki przełknęły resztę jej słów, spodziewała się już takiej reakcji ze strony Evangeline.

„Okazuje się, że plotki na temat Evangeline były prawdziwe” – pomyśleli styliści, gdy Evangeline nie pofatygowała się, by odpowiedzieć na jej uwagi.

Siedząc przed lustrem, Evangeline otworzyła oczy, by zobaczyć siebie w lustrze i spojrzała na zegar ścienny. „Skończyło się?” zapytała, gdy zauważyła, że ma niewiele czasu do rozpoczęcia ceremonii ślubnej.

„Tak, proszę pani. Już nałożyłam minimalny makijaż i nie będzie pani już podrażniać.” Stylistki odpowiedziały, patrząc na Evangeline.

Wcześniej Evangeline wpadła w furię, gdy po raz pierwszy zrobiono jej makijaż. Wielokrotnie prosiła stylistów, aby poprawili jej fryzurę, aż do momentu, gdy była zadowalająca.

„Czy jest jeszcze jakiś problem, panno Evangeline?” Jedna ze stylistek zapytała nerwowo, gdy zauważyła, że wzrok Evangeline skanuje pokój.

„Gdzie jest Christine i dlaczego jej tu nie ma? Miała mi pomóc z suknią ślubną, ale nigdzie nie mogę jej znaleźć.” Evangeline zapytała patrząc na stylistów, którzy ją wypytywali.

„Czy panna Evangeline chce, żebyśmy poszli i przyprowadzili dla niej pannę Christine?” – zapytali główni styliści.

„Nie ma potrzeby. Znajdę ją sama.” Evangeline odpowiedziała krótko.

Słysząc odpowiedź Evangeline, styliści niechętnie spojrzeli na pannę młodą, nie mogli pozwolić, aby się włóczyła, ale nikt nie odważył się sprzeciwić Evangeline, ponieważ obawiali się jej surowej osobowości

„Dobra, wystarczy. Wszyscy powinniście stąd wyjść i dać mi trochę czasu dla siebie.” Evangeline powiedziała w niegrzeczny sposób stylistom i machnęła ręką, dając im znak, żeby opuścili pokój.

Styliści lekko się skłonili, zanim wszyscy opuścili pomieszczenie bez żadnych argumentów. W końcu pomyślnie wykonali swoje zadanie. Evangeline była teraz zadowolona z makijażu i zamierzała być najbardziej oszałamiającą kobietą na dzisiejszym wydarzeniu.

Po wyjściu stylistów, Eva miała piękny uśmiech na ustach, który sprawił, że wyglądała jeszcze bardziej oszałamiająco, gdy wyobraziła sobie siebie, pannę młodą i Marka na ołtarzu wymieniających się obrączkami i przypieczętowujących swoje przysięgi pocałunkiem. Nie mogła powstrzymać swojego szczęścia i zachichotała.

Evangeline wstała z siedzenia i powoli podeszła do lustra sięgającego od podłogi do sufitu, aby się przejrzeć.

„Jestem taka śliczna.” Evangeline złapała oddech z podziwu, patrząc na siebie z ufnością.

Przyjemny uśmiech pojawił się na twarzy Evangeline. Jej smukły palec musnął wielokolorowy, przyciągający wzrok bukiet, który przyleciał z zagranicy na jej prośbę. Miała na sobie elegancką, designerską suknię ślubną, która podkreślała jej szczupłą, szczupłą sylwetkę.

Była naprawdę piękną boginią, nie można było zaprzeczyć temu faktowi. Musiała być reinkarnacją bogini piękna. Jej dobrze wyrzeźbiona gładka okrągła twarz, różowe usta w kształcie serca, długie, przypominające skrzydła rzęsy, które otulały jej policzki za każdym razem, gdy mrugała, i śnieżnobiała skóra, to wszystko dopełniało jej urodę.

Podnosząc telefon, Evangeline usiadła i wybrała numer, by uzyskać jedynie odpowiedź robotyczną. „Numer, pod który dzwonisz, jest niedostępny”.

„Gdzie ona, do cholery, jest? Dlaczego nie odbiera moich telefonów?” Mruknęła między oddechami, ponieważ według czasu ślub wkrótce się rozpocznie.

Evangeline wstała z miejsca, planowała dać Christine popalić, kiedy ją znajdzie. Podniosła przednią sukienkę i wyszła z pokoju.

Zacisnęła zęby ze złości, nie powinna tak się włóczyć w dniu swojego ślubu. Jednak nie miała innego wyjścia, jak sama znaleźć Christine. Christine miała jej pomóc i asystować przy sukni ślubnej, ale jej tam nie było.

Evangeline szła długim korytarzem, cieszyła się, że w tej chwili nie przechodził tamtędy żaden gość.

Po przejściu przez korytarz Eva nadal nie mogła znaleźć Christine. Postanowiła spróbować zadzwonić do Christine jeszcze raz, zanim się poddała i wróciła do swojego pokoju, aby zadzwonić do stylistów, aby pomogli jej przymocować welon ślubny do włosów.

Nadal nie otrzymując odpowiedzi, której się spodziewała, Eva odwróciła się z powrotem do swojego pokoju, gdy usłyszała głos dochodzący z jednego z pokoi. Eva uniosła brwi, ponieważ głos wydał jej się bardzo znajomy, zrobiła krok w stronę pokoju.

Evangeline mocno przygryzła dolną wargę, wyciągnęła rękę i sięgnęła do klamki, po czym lekko uchyliła drzwi, aby osoby znajdujące się w pokoju nie zorientowały się w jej obecności.

„Co jest z tobą nie tak, Christine? Dlaczego masz taki wyraz twarzy?” zapytał Mark, chwytając Christine za ramię.

Christine powoli podniosła głowę i spojrzała na Marka ze łzami w oczach.

„Dlaczego płaczesz, Christine? Wiesz, że nienawidzę, kiedy płaczesz. Powiedz mi, co się z tobą dzieje?” Mark zażądał zmartwionym głosem.

„Musisz ją poślubić? Myślałam, że plan jest inny. Nie mogę po prostu patrzeć i cieszyć się, widząc, jak bierzesz ślub z moją siostrą. To mnie smuci”. Christine powiedziała, pociągając nosem, gdy przecierała oczy wierzchem dłoni.

Evangeline, która była za drzwiami pokoju, nie mogła powstrzymać się od jęku szoku. Co jej przyszły mąż - Mark, robi z jej siostrą - Christine, w pokoju. Ale bardziej martwiło ją to, o czym rozmawiają.

„Wiem, że to inny plan. Miałem zerwać zaręczyny z nią, zanim doprowadzą do naszego ślubu. Ale musisz uwierzyć, że ja również nie chcę tego robić, nie mam jednak wyboru i muszę się z nią ożenić. Wiesz o tym”. Głos Marka brzmiał chłodniej niż to, do czego Evangeline była przyzwyczajona.

„Wiem. Boję się tylko, że to może wywołać uczucia do niej, gdy oboje się pobierzecie. Jestem też kobietą i naturalne jest, że jestem zazdrosna i walczę z niepewnością”.

„Haha” „...jak możesz zacząć myśleć o czymś tak głupim? Evangeline i ja jesteśmy razem od czterech lat i nie zakochałem się w niej. W ogóle jej nie znoszę, po sześciu miesiącach małżeństwa rozwodzimy się. Mam oczy tylko dla ciebie”. Mark uspokoił Christine.

„Jesteś pewna?” Oczy Christine rozbłysły, gdy spojrzała na Marka, aby potwierdzić.

„Jestem pewna. Rozwiedlibyśmy się po sześciu miesiącach . Po prostu poczekaj na mnie.” Mark ponownie ją uspokoił. Dotknął twarzy Christine i ruszył w jej stronę.

Evangeline zasłoniła usta dłonią. W tym momencie świat wydał się jej nierealny i czuła się, jakby była we śnie. Cały jej świat zawalił się, gdy patrzyła, jak dwójka dzieli się namiętnym pocałunkiem.

Zacisnęła usta i zebrała całą siłę woli, odblokowując telefon komórkowy i nagrywając Marka i Christine.

Nie mogąc dalej oglądać przedstawienia, Evangeline odwróciła się na pięcie i wróciła do swojego pokoju. Ten dzień okazał się jej najgorszym koszmarem.

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1

    Był jasny i słoneczny dzień. Białe, puszyste chmury dryfowały po czystym, błękitnym niebie. Dostojni goście ubrani w swoje najbardziej eleganckie stroje zebrali się na najwyższym piętrze pięciogwiazdkowego hotelu. Przybyli, aby świętować ceremonię zaślubin Evangeline, najstarszej córki rodziny Carte

  2. Rozdział 2

    Stojąc po drugiej stronie ulicy, Eva spojrzała w stronę hotelu, w którym odbywało się wydarzenie. przytrzymała przez kilka sekund, zanim zwróciła uwagę z powrotem na drogę. Wyciągnęła rękę, by zatrzymać taksówkę, która jechała w jej kierunku. Gdy taksówka zatrzymała się przed nią, wsiadła do niej i

  3. Rozdział 3

    W sekcji VIP Grand Land. W sekcji VIP nie było żadnych jaskrawych neonów ani głośnej muzyki. Wręcz przeciwnie, otoczenie było raczej ciche i intymne. To tutaj przychodzili miejscy pracownicy umysłowi i bogaci ludzie, aby uwolnić się od stresu. Jednakże w prywatnym pokoju odbywało się małe spotkanie

  4. Rozdział 4

    Tymczasem w klubie na pierwszym piętrze. Eva wciąż siedziała przy barze i była kompletnie pijana, bo już wypiła dwie butelki alkoholu i była na trzeciej, która miała się zaraz skończyć. Barman, który obserwował ją z boku, podszedł do niej, gdy zobaczył, że nalewa resztę drinka do butelki, aby napełn

  5. Rozdział 5

    Następnego ranka słońce dopiero co wyjrzało zza nieba, powoli rozjaśniając całe miasto. Eva spała smacznie na miękkim łóżku king-size w pokoju hotelowym. Ewa jęknęła cicho z bólu i zamrugała powieką. „Ughhhh!!...Czemu czuję się taka słaba?” Poczuła się jak osoba, którą szczególnie obdarzono i uhonor

  6. Rozdział 6

    „C-co?! Wziąć odpowiedzialność za co?” zapytała Eva, zdezorientowana i zaskoczona tym, co powiedział mężczyzna. Natychmiast zebrała siły i odepchnęła ciało mężczyzny od siebie, po czym ponownie usiadła na łóżku. „Czemu zachowujesz się nieświadomie? Musisz wziąć odpowiedzialność za to, że wykorzystał

  7. Rozdział 7

    Eva w oszołomieniu wpatrywała się w ścianę, ponieważ mężczyzna dawno ją zostawił i teraz był pod prysznicem. Dźwięk płynącej wody przywrócił jej zmysły, odwróciła głowę i spojrzała na zegar ścienny w pokoju hotelowym. '11:30' „Do cholery! Ten skurwiel ośmielił się mi to zrobić i nie dać mi odpowiedz

  8. Rozdział 8

    Ewa zamknęła oczy, wzięła głęboki oddech, żeby się uspokoić, po czym naciągnęła szlafrok, żeby zakryć górną część ciała, i powoli otworzyła oczy. Odwracając się od lustra. Miała jeszcze wiele do zrobienia, więc postanowiła odłożyć wczorajszy incydent na bok i skupić się na teraźniejszości. Spojrzała

  9. Rozdział 9

    W ciemnym pokoju bez źródła światła młoda dama leżała leniwie na łóżku king size owinięta kocem. Ponieważ spała tak mocno, bez żadnych rozproszeń, nie słyszała pukania do drzwi. Światło stało się trochę ostrzejsze i głośniejsze, rozbrzmiało echem w całym pokoju, ale nie było żadnej odpowiedzi. Po ki

  10. Rozdział 10

    Podczas gdy Eva była zajęta swoimi sprawami w łazience, Nathalia siedziała na łóżku i cierpliwie czekała na swoją najlepszą przyjaciółkę z uśmiechem na twarzy. „Ugh! Nienawidzę tego. Wygląda na mnie okropnie i dziwnie, Thalia.” Eva poskarżyła się, marszcząc brwi, wyrażając swoją nienawiść do sukienk

Klasyfikacja Romans

تم النسخ بنجاح!