Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Obiecuję, że pozwolę Ci kochać na nowo

Romans Romans Małżeństwo Humorystyczny Dyrektor generalny Druga szansa Rozwód

„W tej pokręconej opowieści o oszustwie i poświęceniu Lydia Milan, która ukrywała swoją tożsamość i rodzinę, przeżywa bezmiłosne małżeństwo z przystojnym i bogatym mężczyzną Nathaniel King, który postrzega ją jedynie jako źródło krwi dla swojej chorej byłej. Walcząc z maltretowaniem, Lydia Milan w końcu żąda rozwodu i opuszcza małżeństwo, a wtedy Nathaniel King odkrył, że jest jedyną córką najbogatszego człowieka w kraju, z którym od tamtej pory próbował się umówić. „Proszę Lydia, daj mi drugą szansę. Przysięgam, pozwól mi znów cię kochać”. „Za późno Nathaniel, teraz mam kogoś innego."" Pełna napięcia podróż ujawnia złożoność miłości, zdrady i odkupienia w tej trzymającej w napięciu powieści, w której ukryte tożsamości i zemsty intrygi splatają się w sieć sekretów."

  1. 30 Liczba rozdziałów
  2. 14387 Czytelnicy

Rozdział 1 Królowa dramatu

„Jak się dzisiaj czujesz, pani Lydio?” Pielęgniarka Nia, która od początku zajmowała się transfuzją krwi, zapytała z uśmiechem, zakładając rękawiczki.

„Nic mi nie jest” – odpowiedziałem zmęczony i lekko się trząsłem, gdy wbijała igłę po tym, jak poszukała żyły, do której miała łatwy dostęp.

„Wyglądasz na zmęczonego”. Analizowała mnie, ale ja po prostu wzruszyłem ramionami. Byłem zmęczony fizycznie, psychicznie, emocjonalnie, ale wszystko miało się jakoś poprawić. Naprawdę na to liczyłem.

Gdy mieliśmy zacząć rozmawiać, do pokoju weszli doktor Fian i mój mąż. Uśmiechnęłam się, patrząc na niego w jego niebieskim garniturze i spodniach. Był po prostu tak przystojny, że wielu opisałoby go jako posiadającego atrybuty greckiego boga. Za każdym razem, gdy go widziałam, zdawałam sobie sprawę, dlaczego go kocham.

„Lydia, jak się masz? Czy bierzesz wszystkie witaminy i żelazo?”

suplementy?" zapytał doktor Fian, a ja skinęłam głową, czując, jak krew odpływa z mojego ciała.

„Jak się masz, Nathan?” – zapytałem, ale nie odpowiedział. Nadal rozmawiał z lekarzem, a ja zacisnąłem usta ze wstydu.

Rozejrzałem się po szpitalnym pokoju, który polubiłem przez ostatnie kilka lat. Cały pokój był pomalowany na kremowo, a łóżko było pokryte białymi prześcieradłami.

„Proszę”. Pielęgniarka Nia podała mi później napój energetyczny i wacikiem wyczyściła część ramienia, w którą wbito igłę.

„Jeśli pozwolisz.” Pielęgniarka Nia i Doktor Fian wyszli z pokoju z moją krwią w worku.

W pokoju było cicho, tylko ja i mój mąż byliśmy tutaj. Przerwał ciszę, mówiąc: „Pieniądze zostały przelane na twoje konto”.

Pozostałam w milczeniu, powstrzymując się od powiedzenia czegokolwiek, co mogłoby doprowadzić mnie do powiedzenia czegoś, czego nie powinnam była powiedzieć.

Po minucie wyszedł z pokoju, a ja włożyłam niebieską kurtkę dżinsową i poszłam za nim. Zastanawiałam się, czy nadal powinnam próbować zacząć z nim rozmowę, czy pozwolić jej tak pozostać.

Dotarliśmy do pokoju kobiety, której oddawałem krew. „Hej Nathan”. Uśmiechnęła się i z jakiegoś powodu wydawała się... w porządku, nawet zdrowa.

„Jak się czujesz?” Wszedłem do pokoju i wydawało się, że nadal nie zauważyli mojej obecności. Moja pierś ścisnęła się na fakt, że on chciał zapytać, jak się czuje, i nigdy, ani razu nie zapytał: „Jak się masz?”

„Słaba. Moje udo nadal boli pomimo wszystko.” odpowiedziała Aubrey. Miała ranę na udzie, która powoli się goiła, ale według niej, była nadal niezwykle bolesna, bez względu na zastosowane leczenie.

„Co przegapiłam?” Mocno zacisnęłam oczy, żałując swojej decyzji, gdy zobaczyłam moją teściową wychodzącą z łazienki w tym luksusowym pokoju szpitalnym, który wyglądał niemal jak hotel.

„Nic, pani King, Nathan w końcu przyszedł mnie zobaczyć”. Aubrey szeroko się uśmiechnęła, dotykając ramienia Nathana. Z jakiegoś dziwnego powodu Nathan nie odepchnął jej ramion, a pani King skupiła się tylko na niej, co boli.

„Ohhh, Cześć Lydia.” Aubrey uśmiechnęła się z zaciśniętymi ustami, zwracając uwagę wszystkich na mnie. Pani King, moja teściowa, przewróciła oczami w pełnym kole, podczas gdy Nathan nie rzucił mi ani jednego spojrzenia.

„Co ty tu robisz ? Zrobiła to, po co ją wezwaliśmy, czy nadal jej tu potrzebujesz?” Zwróciła uwagę na Nathana. Westchnął głęboko, nie mówiąc ani słowa w odpowiedzi.

Zanim zdążyłam odpowiedzieć, powiedziała do Aubrey: „Jej obecność musi budzić w tobie wyłącznie odrazę, więc wyślę ją stąd. Po prostu się zrelaksuj”.

W moich oczach pojawiło się uczucie zażenowania i bólu, ale tak jak zrobiłby to każdy normalny człowiek, który powiedziałby coś mądrego albo po prostu wyszedł z pokoju, stałem tam jak głupiec, nie potrafiąc zaplanować, co dalej zrobić.

„Nie, pani King. Ona już tyle dla mnie robi. Mam na myśli, że dosłownie staję się lepszy tylko dzięki niej”. Próbowała udawać miłą, ale ja widziałam to na wylot. Pani King prychnęła, podczas gdy telefon Nathana dzwonił głośno, przez co przeprosił, zostawiając nas troje.

Nie zwracali na mnie uwagi, pani King przyniosła krem, który kupiła Aubrey, aby wyleczyć jej blizny. Zawsze zazdrościłam, patrząc, jak bardzo pani King i cała rodzina King uwielbiali Aubrey... traktowali ją, jakby była jakimś rodzajem heroiny lub, jak powiedziałabym, delikatną substancją. Wszyscy ją uwielbiali i bez względu na to, co robiłam, wątpię, aby kiedykolwiek doprowadziło to do tego, że będą mnie kochać i troszczyć się o mnie tak, jak kochają Aubrey.

Przyglądałam się każdemu ich ruchowi jak jakaś dziwaczka, ale zmarszczyłam brwi ze zdziwienia, gdy Aubrey z łatwością poruszyła nogami, a gdy tylko jej szpitalna koszula się podniosła, zobaczyłam tylko niewielkie rozcięcie na jej kolanie.

„Co ty tam, do cholery, robisz, gapiąc się jak idiota?” Pani King była po prostu tak bezczelnie bezpośrednia i ani razu przez lata nie widziałem jej bezczelnej energii. Szanowałem ją za to, że urodziła mężczyznę, którego kochałem, każdego dnia modliłem się, żeby się mną przejęła.

Pokręciłam głową, wciąż patrząc na Aubrey i nagle mnie olśniło. Nathan wszedł do pokoju i nie myśląc dwa razy, powiedziałam na głos:

„Ona udaje. Po prostu zachowuje się, jakby cierpiała i potrzebowała krwi, wiedząc, że to jedyny powód, dla którego ją sprawdzasz lub się tym przejmujesz. Jest w porządku---”

„Hej, uspokój się, Lydia. Co ty w ogóle mówisz?” Nathan przerwał mi, marszcząc brwi. Wydawało się, że nie usłyszał mnie za pierwszym razem, może dlatego, że mówiłam zbyt szybko, gdy dotarło do mnie, co się stało.

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1 Królowa dramatu

    „Jak się dzisiaj czujesz, pani Lydio?” Pielęgniarka Nia, która od początku zajmowała się transfuzją krwi, zapytała z uśmiechem, zakładając rękawiczki. „Nic mi nie jest” – odpowiedziałem zmęczony i lekko się trząsłem, gdy wbijała igłę po tym, jak poszukała żyły, do której miała łatwy dostęp. „Wygląda

  2. Rozdział 2 Wybieranie mnie

    „Popatrz, to wszystko drobne skaleczenia”. Podszedłem do niej, pokazując mu skaleczenia. „Nic poważnego, a ty kazałaś mi oddać krew tylko z tego powodu?” Nathan zmarszczył brwi, wpatrując się w mój dowód i wydawał się szczerze zaskoczony, podczas gdy jego matka pozostała zaskakująco milcząca. „O czy

  3. Rozdział 3 To ja, punkt widzenia Lydii

    Spojrzałem na rezydencję ostatni raz. Poczułem się niezwykle żałośnie, że ktoś taki jak ja pozwolił się tak sobą bawić. Powinnam była to wyczuć. Przez wszystkie te lata nigdy nie zadał sobie trudu, żeby mnie lepiej poznać, a nawet pokojówki miały więcej okazji, żeby go zobaczyć niż ja. Jak mogłam by

  4. Rozdział 4 Zniknął

    PUNKT WIDZENIA NATHANA: Siedząc w dużym pokoju z oczami skupionymi na raporcie finansowym, podczas gdy CFO prezentował. Słyszałem, jak mówił, ale nie słuchałem. Przejrzałem dokument i upewniłem się, że finanse są na miejscu. Mój telefon zawibrował w kieszeni, zamiast wytrzymać do końca spotkania, ab

  5. Rozdział 5 Dokumenty rozwodowe

    PUNKT WIDZENIA NATHANA: Byłem kompletnie wyczerpany i wykończony i miałem zamiar wracać do domu po długim dniu. Odwiedziłem Aubrey i ku mojemu zaskoczeniu lekarze powiedzieli, że powoli wraca do zdrowia, co dodało trochę światła mojemu dniowi. Moje szczęście opadło, gdy przypomniałem sobie, że to ws

  6. Rozdział 6 Straciłem ją

    Punkt widzenia NATHANA. Wpatrywałem się w telefon z niedowierzaniem. Naprawdę się rozłączyła?? Siedziałem tam, żeby otworzyć list, który mi zostawiła. Choć się tego obawiałem, musiałem to zrobić. Kiedy powoli otwierałem list, moja mama wpadła do mojego biura i pośpiesznie zamknęła za sobą drzwi. „Są

  7. Rozdział 7 Powrót Jenny

    Punkt widzenia NATHANA. „Więc teraz mówisz, że ona jest wyleczona?” zapytałem tego lekarza, a on skinął głową z szerokim uśmiechem na twarzy. Staliśmy przed pokojem Jennifer, gdy lekarz opowiadał mi o jej poprawie. Miała na sobie różową. Jej blond włosy były spięte w niedbały kok i wydawała się zdro

  8. Rozdział 8 Lorena

    Punkt widzenia Lydii. „Podjąłeś decyzję?” Mój ojciec poprosił nas oboje, abyśmy usiedli na śniadanie. Andrew spojrzał na mnie kątem oka, czekając na moją odpowiedź, ale jej nie miałem. „Nie wiem, wciąż próbuję to rozgryźć, ale jeśli chcesz, żebym pracował w firmie, to chyba nie mam wyboru”. „Nie, ks

  9. Rozdział 9 Widząc małego diabła

    Punkt widzenia Lydii: Zebrałem swoje rzeczy, a ona obdarzyła mnie dłońmi przed twarzą. Moje oczy prawie wyskoczyły z orbit, gdy zobaczyłem pierścionek z diamentem i trzymałem ją za rękę. „Wychodzisz za mąż?” – krzyknęłam z ekscytacji, a ona kiwała głową z uśmiechem na twarzy. „Tak, Darren oświadczył

  10. Rozdział 10 Przyjęcie zaręczynowe

    Punkt widzenia Lydii. Siedziałem w domowym biurze mojego taty i otwierałem stertę plików i książek, które dał mi do przeczytania o firmie. Nie powiedział mi, jakie stanowisko czekało na mnie w firmie, ale lekko napomknął o stanowisku CFOI. Byłem trochę podekscytowany myślą o byciu dyrektorem finanso

Klasyfikacja Romans

تم النسخ بنجاح!