Rozdział 998
Nic nie znaleziono. Wyraz twarzy Elwooda był ponury. Raz po raz wymachiwał biczem.
"Jacyś kaskadowi bękarty musieli zakraść się do naszego obozu!
„Ty!” Elwood wskazał na Harveya swoim biczem. „Myślałem, że mówiłeś, że broń Cascadian była bardzo prymitywna? Jak udało im się rozpalić ogień od środka?”