Rozdział 925 Nie będę ich tolerował
„Po tym, jak anonimowo to zgłosiłem, ktoś się ze mną skontaktował, prosząc, żebym najpierw pokazał mu, co mam. Ale byłem ostrożny i natychmiast się rozłączyłem”. Harold dodał: „Wykonałem połączenie z telefonu publicznego.
Słysząc to, Wynter pogłaskał go po głowie. „Świetnie ci poszło. Czegokolwiek nie zamieściłeś, zamieszczę to w twoim imieniu”.
Kiedy Wynter ruszyła, by wstać, Harold poszedł w jej ślady. „Pani.”