Rozdział 775 Następny krok
„Zapasy, o które wcześniej pan prosił, uległy zahamowaniu” – powiedział ostrożnie kamerdyner, bojąc się, że powie coś niewłaściwego, co rozwścieczy jego pana.
„To nawet jest trendem w Internecie, mówi się o jakichś najeźdźcach czczących kaplicę czy coś takiego”.
Starszy mężczyzna zacisnął mocno dłonie. Jego oddech stał się jeszcze cięższy. „Zejdź na dół i zamknij drzwi. Nie wpuszczaj nikogo. Będę pracował”.